Jak wiadomo od czasu do czasu w naszym samochodzie musimy wymienić olej. Okazuje się, że jego odpowiedni dobór nie jest wcale takie łatwy. Wiadomo, że powinno się decydować na taki olej jaki zaleca producent, jednak najpierw trzeba go kupić w sklepie. Zatem w jaki sposób odczytywać oznaczenia na pudełkach z olejami?
Lepkość oleju – co to takiego?
Pierwszy i absolutnie podstawowy parametr to lepkość oleju. Jest to jedno z oznaczeń, które od razu rzuca się w oczy, czyli np. 0W-30 czy 5W-40. Co one oznaczają? Najprościej mówiąc jest to określenie zachowania oleju w zależności od temperatury panującej na zewnątrz. Liczba przed literą ”W” określa to jak szybko olej osiągnie temperaturę roboczą w warunkach zimowych – im mniejsza liczba, tym szybciej ta temperatura będzie osiągnięta. Z kolei druga liczba określa to samo, jednak w warunkach letnich. Tutaj im liczba jest większa, tym szybciej to nastąpi. Jedno jest pewne – zawsze powinniśmy stosować olej o takiej lepkości jaką zaleca producent dla danego samochodu.
Normy producentów i normy ACEA
Kolejny ważny parametr to normy producentów. Nie jest to nic innego jak po prostu ciąg znaków. Musimy sprawdzić jaką normę przewiduje producent dla naszego samochodu i olej z taką normą kupić – wystarczy odczytać ją na opakowaniu. Jeśli już znajdziemy mamy pewność, że to właśnie ten olej będzie odpowiedni dla naszego silnika.
Przejdźmy teraz do norm ACEA. Jest to klasyfikacja olei według określonych norm. Ich przykłady to: A3/B3 lub A5/B5. Jest to określenie typów silników i zastosowanych w nich rozwiązań. Dla przykładu oleje z literką ”C” głównie przeznaczone są do silników wyposażonych w filtry cząstek stałych i nowoczesne katalizatory. Dużo zależy również od wieku auta, ponieważ samochody starsze będą wymagały stosowania olei o innych normach niż te nowoczesne.
Rodzaje olejów samochodowych
W olejach silnikowych istnieje jeszcze jeden parametr, czyli oleje syntetyczne, półsyntetyczne i mineralne. Co to takiego i jakie są różnice? Główna różnica polega na sposobie ich powstawania. Zacznijmy od tych syntetycznych. Wytwarza się je z komponentów bazowych na zasadzie łączenia poszczególnych związków chemicznych. Jeśli używamy oleju syntetycznego to silnik jest czysty i ma zapewnione wysokie parametry smarujące. Żadna z substancji zawarta w tego typu oleju nie ulega spalaniu. Z kolei oleje mineralne produkowane są w procesie rafinacji ropy naftowej. Półsyntetyk to połączenie z olejami syntetycznymi. Stosując oleje mineralne w silniku wytwarza się bardzo dużo nagaru, dlatego nie są one zalecane przez producentów. Jeśli chodzi o oleje silnikowe to nie warto na nich oszczędzać i decydować się na te z wyższych półek – w końcu mają zapewnić jak najlepsze smarowanie naszej jednostce napędowej. Częstym błędem użytkowników jest przechodzenie z oleju syntetycznego na olej półsyntetyczny wraz ze wzrostem przebiegu – jest to błąd i absolutnie nie należy tak robić.